Revised Common Lectionary (Semicontinuous)
Przypowieść o siewcy
4 Gdy gromadził się wielki tłum, ludzie bowiem z jednego miasta po drugim przychodzili do Niego, opowiedział taką przypowieść: 5 Pewien siewca wyszedł obsiać pole. W czasie siania niektóre ziarna padły na skraj drogi. Tam zostały podeptane i wyjedzone przez ptactwo polne. 6 Inne padły na skałę, lecz ledwie wykiełkowały, uschły, gdyż nie miały wilgoci. 7 Kolejne padły między ciernie; te razem z ziarnem wyrosły — i zagłuszyły je. 8 A jeszcze inne padły na żyzny grunt; tam wyrosły i wydały stokrotny plon. To mówiąc, nawoływał: Kto ma uszy, aby słuchać, niech rozważy moje słowa.
9 Jego uczniowie zapytali Go potem, co miała znaczyć ta przypowieść. 10 Wtedy im wyjaśnił: Wam dano poznać tajemnice Królestwa Bożego, do pozostałych jednak mówi się w przypowieściach, aby
patrząc nie widzieli,
a słuchając nie rozumieli.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny