Revised Common Lectionary (Semicontinuous)
Baranek i zwój przyszłych dziejów
5 W prawej ręce Tego, który siedział na tronie, zobaczyłem zwój. Był zapisany wewnątrz i na zewnątrz, a nosił siedem pieczęci. 2 Zobaczyłem też potężnego anioła. Pytał on donośnym głosem: Kto jest godny rozwinąć zwój i zerwać jego pieczęcie? 3 I nikt — w niebie, na ziemi i pod ziemią — nie mógł rozwinąć zwoju ani do niego zajrzeć.
4 Z tego powodu gorzko zapłakałem. Ogarnął mnie żal, że nie znalazł się nikt godny rozwinięcia zwoju i zajrzenia do niego. 5 Wtedy zwrócił się do mnie jeden ze Starszych: Przestań płakać! Oto zwyciężył Lew z plemienia Judy, Korzeń Dawida! On może rozwinąć zwój i zdjąć jego siedem pieczęci.
6 Wtedy zobaczyłem Baranka jakby zabitego. Stał między tronem i czterema Istotami oraz między Starszymi. Miał siedem rogów i siedmioro oczu, które są siedmioma duchami Boga rozesłanymi na całą ziemię. 7 Podszedł On i wziął zwój z prawej ręki Tego, który siedział na tronie.
8 Gdy Baranek przejął zwój, upadły przed Nim cztery Istoty. Upadło też dwudziestu czterech Starszych, z których każdy miał cytrę oraz złotą czaszę napełnioną wonnościami, czyli modlitwami świętych. 9 Zaśpiewali oni nową pieśń tej treści:
Godny jesteś wziąć zwój i zdjąć jego pieczęcie,
gdyż byłeś zabity, a swoją krwią nabyłeś dla Boga
ludzi z każdego plemienia, języka, ludu i narodu.
10 Uczyniłeś ich dla Boga królestwem i kapłanami —
będą oni królować na ziemi.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny