Revised Common Lectionary (Semicontinuous)
Przypowieść o wielkim przyjęciu
15 Na te słowa jeden z obecnych przy stole zwrócił się do Jezusa: Szczęśliwy każdy, kto będzie jadł chleb w Królestwie Bożym.
16 Jezus mu odpowiedział: Pewien człowiek przygotowywał wielkie przyjęcie. W związku z tym zaprosił wielu ludzi. 17 Gdy wszystko było gotowe, posłał swego sługę, by powiadomił zaproszonych: Możecie się już schodzić — stół zastawiony! 18 Wtedy wszyscy po kolei zaczęli się wymawiać. Pierwszy powiedział: Właśnie kupiłem pole i muszę dokonać oględzin. Przepraszam, lecz jak sam widzisz, nie mogę przyjść. 19 Drugi powiedział: Kupiłem pięć zaprzęgów wołów i właśnie idę je wypróbować. Przepraszam, lecz jak sam widzisz, nie mogę przyjść. 20 Kolejny powiedział: Dopiero co się ożeniłem, dlatego nie przyjdę.
21 Po powrocie sługa zawiadomił o tym swego pana. Wtedy pan domu, rozgniewany, powiedział do sługi: Wyjdź więc czym prędzej na place, odwiedź miejskie zaułki i sprowadź mi tu ubogich, niepełnosprawnych, niewidomych i utykających. 22 Sługa wykonał polecenie, wrócił i doniósł: Panie, postąpiłem jak kazałeś i wciąż są wolne miejsca. 23 Wtedy pan polecił: Wyjdź więc na drogi prowadzące do miasta, idź między zagrody i przekonaj napotkanych, by przyszli; niech mój dom będzie pełny. 24 Bo mówię wam, żaden z tych, których pierwotnie zaprosiłem, nie posmakuje potraw na tym przyjęciu.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny