Revised Common Lectionary (Semicontinuous)
4 Warto przy tym pamiętać, że Bóg nie oszczędził nawet aniołów, gdy dopuścili się grzechu. Przeciwnie, rzucił ich skrępowanych w gęste mroki miejsca kary.[a] Oczekują tam oni na sąd. 5 Nie oszczędził też starożytnego świata, za wyjątkiem Noego, herolda sprawiedliwości, którego jako ósmego ocalił, gdy zesłał potop na świat bezbożnych ludzi. 6 Podobnie doprowadził do zagłady miasta Sodomę i Gomorę. Obrócił je w proch i w ten sposób postawił za przykład potępienia, które ma spotkać bezbożnych. 7 Uratował jednak sprawiedliwego Lota, udręczonego rozwiązłym postępowaniem nieprawych, 8 gdyż to, co ten sprawiedliwy widział i słyszał, gdy mieszkał wśród nich — całe bezprawie ich czynów — burzyło spokój jego sprawiedliwej duszy. 9 Widać zatem, że Pan potrafi uchronić pobożnych w czasie próby, a bezbożnych zachować dla ukarania w dniu sądu. 10 Odnosi się to szczególnie do tych, którzy — ogarnięci złą żądzą — kierują się pobudkami ciała i gardzą wszystkim, co posiada jakąkolwiek władzę.
Są to ludzie zuchwali i samowolni, którzy bez oporów depczą chwałę wyższych bytów.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny