Revised Common Lectionary (Semicontinuous)
55 On tymczasem, pełen Ducha Świętego, utkwił wzrok w niebie i zobaczył chwałę Boga oraz Jezusa stojącego z prawej strony Boga. 56 Oto widzę otwarte niebo — powiedział — i Syna Człowieczego, stojącego po prawej stronie Boga.
57 Na te słowa podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i zgodnie rzucili się na niego. 58 Następnie wywlekli go za miasto i tam kamienowali. Świadkowie natomiast złożyli swoje szaty u stóp młodego człowieka imieniem Saul.
59 Kamienowali tam Szczepana, który wzywał imienia Pana i mówił: Panie Jezu, przyjmij mego ducha. 60 A gdy upadł na kolana, zawołał donośnym głosem: Panie, nie policz im tego grzechu. Po tych słowach zasnął.
2 Jako nowonarodzone niemowlęta zapragnijcie niesfałszowanego, potrzebnego wam mleka. Dzięki niemu będziecie mogli rozwijać się dla zbawienia. 3 Bo przecież już posmakowaliście dobroci Pana.
4 Gdy zbliżacie się do Niego, Żywego Kamienia, przez ludzi wprawdzie odrzuconego, lecz przez Boga uznanego za wybrany i kosztowny, 5 wówczas wy sami, niczym żywe kamienie, jesteście wbudowywani w duchowy dom, by być świętym kapłaństwem i składać duchowe ofiary, miłe Bogu ze względu na Jezusa Chrystusa. 6 Dlatego czytamy w Piśmie:
Oto kładę na Syjonie kamień węgielny,
wybrany i kosztowny.
Kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony.
7 Dla was zatem, wierzących, jest on cenny. Natomiast dla niewierzących,
kamień ten, jako odrzucony przez budujących,
jest kamieniem węgielnym,
8 przyczyną upadku i skałą skandalu.
Potykają się o nią ci, którzy nie wierzą Słowu, na co zresztą są przeznaczeni.
9 Ale wy jesteście rodem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, by rozgłaszać wspaniałość[a] Tego, który was wyrwał z ciemności i wprowadził w swoje zachwycające światło.
10 Wy, którzy niegdyś byliście nie-ludem,
teraz jesteście ludem Bożym!
Dla was niegdyś nie było miłosierdzia,
a teraz go dostąpiliście!
Jezus drogą, prawdą i życiem
14 Nie ulegajcie trwodze! Wierzcie w Boga i we Mnie wierzcie. 2 W domu mojego Ojca jest wiele mieszkań. Gdyby było inaczej, powiedziałbym wam, bo przecież idę przygotować wam miejsce. 3 A gdy pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem. 4 A tam, dokąd Ja idę, drogę znacie.
5 Wtedy odezwał się Tomasz: Panie, nie wiemy, dokąd idziesz, skąd możemy znać drogę?
6 Jezus odpowiedział: Ja jestem drogą, prawdą i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie. 7 Skoro Mnie znacie, poznacie i mojego Ojca; od teraz też Go znacie — i zobaczyliście Go.
8 Wtedy Filip wtrącił: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy.
9 Jezus odpowiedział: Tyle czasu jestem z wami i jeszcze Mnie nie poznałeś, Filipie? Kto Mnie zobaczył, zobaczył Ojca. Jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? 10 Czy nie wierzysz, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie? Słów, które do was kieruję, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który jest obecny we Mnie, dokonuje swoich dzieł. 11 Wierzcie mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie; a jeśli to dla was za trudne, niech was przekonają choćby same dzieła.
12 Ręczę i zapewniam, kto wierzy we Mnie, będzie również dokonywał takich dzieł, jakich Ja dokonuję, i dokona większych niż te, gdyż Ja idę do Ojca. 13 I o cokolwiek poprosilibyście w moim imieniu, tego dokonam, aby Ojciec był uwielbiony w Synu — 14 jeśli o coś Mnie poprosicie w moim imieniu, spełnię to.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny