Print Page Options
Previous Prev Day Next DayNext

M’Cheyne Bible Reading Plan

The classic M'Cheyne plan--read the Old Testament, New Testament, and Psalms or Gospels every day.
Duration: 365 days
Nowe Przymierze (NP)
Version
Error: Book name not found: Exod for the version: Nowe Przymierze
Łukasz 20

Jezus pełnomocnikiem nieba

20 Pewnego dnia, gdy Jezus nauczał lud w świątyni i ogłaszał mu dobrą nowinę, stanęli przy Nim arcykapłani, znawcy Prawa oraz starsi i zwrócili się do Niego z pytaniem: Powiedz nam, jakim prawem dokonujesz tych rzeczy? Kim jest ten, kto dał Ci tę władzę?

Jezus odpowiedział: Zapytam was i Ja o pewną rzecz. Odpowiedzcie Mi: Czy Jan chrzcił ludzi na polecenie nieba, czy też była to rzecz ludzka?

Wówczas zaczęli się naradzać między sobą: Jeśli powiemy: Na polecenie nieba, to zapyta: Dlaczego mu nie uwierzyliście? Jeśli natomiast powiemy, że był to pomysł ludzki, cały lud nas ukamienuje, bo uważa Jana za proroka. Odpowiedzieli zatem: Nie wiemy.

Wtedy Jezus powiedział: Więc Ja też wam nie powiem, jakim prawem dokonuję tych rzeczy.

Przypowieść o dzierżawcach winnicy

Zaczął też opowiadać ludowi taką przypowieść: Pewien człowiek zasadził winnicę, wydzierżawił ją rolnikom i wyjechał na dłuższy czas. 10 W okresie winobrania posłał do nich sługę, aby odebrał ustaloną należność za dzierżawę. Rolnicy jednak pobili go i odesłali z niczym. 11 Posłał więc do nich innego sługę. Oni jednak i tego pobili, znieważyli i odesłali z niczym. 12 Potem posłał jeszcze trzeciego. Oni zaś tego również poranili i wyrzucili.

13 Wtedy zastanowił się pan winnicy: Co mam zrobić? Wyślę mojego ukochanego syna, może jego uszanują.

14 Gdy rolnicy zobaczyli go, zaczęli naradzać się między sobą: To jest dziedzic, zabijmy go, aby dziedzictwo stało się nasze. 15 Wyrzucili go zatem z winnicy i zabili.

Co więc zrobi z nimi pan winnicy? 16 Przyjdzie i wybije tych rolników, a winnicę przekaże innym.

Gdy to usłyszeli, powiedzieli: Nigdy tak się nie stanie!

17 On jednak utkwił w nich wzrok i powiedział: Cóż więc znaczą słowa:

Kamień, który budujący uznali za nieprzydatny,
Ten właśnie stał się kamieniem węgielnym
?

18 Każdy, kto potknie się o ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, zmiażdży go.

19 W tym momencie znawcy Prawa i arcykapłani chcieli Go schwytać, zrozumieli bowiem, że przypowieść tę skierował przeciwko nim. Bali się jednak ludu.

Jezus i sprawa podatków

20 Chcąc wiedzieć o każdym posunięciu Jezusa, wysłali za Nim szpiegów. Ci udawali sprawiedliwych, ale właściwie czyhali na jakąś Jego wypowiedź, która pozwoliłaby im oskarżyć Go wobec władz i postawić przed sądem. 21 Zadali Mu więc takie pytanie: Nauczycielu, wiemy, że dobrze mówisz i dobrze nauczasz; nie kierujesz się pozorami, ale zgodnie z prawdą wyjaśniasz, jak postępować według woli Bożej. 22 Powiedz: Czy wolno nam płacić podatek cesarzowi, czy nie?

23 Jezus jednak przejrzał ich podstęp i powiedział do nich: 24 Pokażcie mi denara. Czyją nosi podobiznę i napis?

Cesarza — odpowiedzieli.

25 On im na to: W takim razie oddajcie to, co cesarskie, cesarzowi, a to, co Boże — Bogu.

26 I nie byli w stanie przyłapać Go wobec ludu na żadnym słowie; zdumieni zaś Jego odpowiedzią, zamilkli.

Zagadka o zmartwychwstaniu

27 Potem podeszli do Jezusa jacyś saduceusze. Utrzymują oni, że nie ma zmartwychwstania, stąd zadali Mu takie pytanie: 28 Nauczycielu, Mojżesz polecił nam w Prawie, że jeśliby jakiś człowiek miał żonę i umarł bezpotomnie, to jego brat pojmie tę kobietę, aby zapewnić potomstwo zmarłemu. 29 Otóż było siedmiu braci. Pierwszy poślubił żonę i umarł bezpotomnie. 30 Podobnie było z drugim, 31 trzecim i ze wszystkimi siedmioma — umarli nie pozostawiając potomka. 32 W końcu zmarła i kobieta. 33 Żoną którego z nich będzie przy zmartwychwstaniu? Bo przecież należała do wszystkich siedmiu.

34 Wtedy Jezus im powiedział: Ludzie tego wieku żenią się i wychodzą za mąż, 35 lecz ci, którzy zostali uznani za godnych dostąpienia przyszłego wieku oraz zmartwychwstania, nie będą się ani żenić, ani wychodzić za mąż. 36 Będą oni równi aniołom, nie będą już umierali, a jako zmartwychwstali będą synami Boga.

37 To natomiast, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył i sam Mojżesz, gdy przy płonącym krzaku nazwał Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. 38 Bóg nie jest więc Bogiem umarłych, ale żywych, gdyż dla Niego wszyscy żyją.

39 W odpowiedzi na te słowa niektórzy znawcy Prawa stwierdzili: Nauczycielu, dobrze powiedziałeś. 40 I już o nic nie śmieli Go pytać.

Boska tożsamość Jezusa

41 Za to Jezus zadał im pytanie: Dlaczego mówi się, że Chrystus jest synem Dawida? 42 Przecież sam Dawid mówi w Księdze Psalmów:

Pan oświadczył memu Panu:
Usiądź po mojej prawicy,

43 Aż położę Twoich wrogów jako podnóżek
dla Twoich stóp!

44 A zatem Dawid nazywa Go Panem, więc jak może On być jego synem?

45 Gdy cały lud Go słuchał, Jezus powiedział do swoich uczniów: 46 Strzeżcie się znawców Prawa, którzy chętnie paradują w długich szatach, lubią być publicznie witani, zajmować honorowe krzesła na nabożeństwach i przednie miejsca na ucztach, 47 którzy rujnują domy wdów i dla pozoru długo się modlą — ci otrzymają surowszy wyrok.

Error: Book name not found: Job for the version: Nowe Przymierze
2. Koryntian 5

Nowe ciała

Wiemy bowiem, że gdy namiot naszego ziemskiego mieszkania się rozpadnie, otrzymamy od Boga prawdziwy dom, mieszkanie zbudowane nie ręką, lecz wieczne, w niebie. W naszym ziemskim namiocie wzdychamy, tęskniąc za mieszkaniem z nieba, jeśli się oczywiście nie okaże, że wyjdziemy z tego namiotu nadzy. Przecież przebywając w nim tęsknimy obciążeni, bo nie chcemy go po prostu zrzucić. Pragniemy znaleźć się w mieszkaniu pochodzącym z nieba — aby to, co śmiertelne, zostało wchłonięte przez życie. A tym, który nas do tego przysposobił, jest Bóg. On też jako zadatek dał nam Ducha.

Pozostajemy zatem ufni. Wiemy, że przebywając w ciele, jesteśmy oddaleni od Pana. Nasze postępowanie opiera się na wierze, a nie na tym, co widzialne. Żyjemy więc ufnością, choć wolelibyśmy raczej opuścić ciało i zamieszkać u Pana. Lecz zanim się to stanie, stawiamy sobie za cel, aby niezależnie od tego, czy zostajemy tu, czy też stąd odchodzimy, Jemu się podobać. 10 Wszyscy bowiem musimy stanąć przez trybunałem Chrystusa, aby każdy odebrał zapłatę za to, czego dokonał w ziemskim życiu — dobrego, czy złego.

Posługa pojednania

11 Wiedząc zatem, co to znaczy bać się Pana, przekonujemy ludzi, a wobec Boga wszystko w nas jest jawne. Spodziewam się, że podobnie jawne jest w waszych sumieniach. 12 Nie polecamy się wam ponownie, ale dajemy wam powód do chluby z naszego powodu, abyście mogli odeprzeć zarzuty tych, którzy szczycą się pozorami, a nie tym, co jest w sercu. 13 Bo jeśli szalejemy, to dla Boga, a jeśli jesteśmy przy zdrowych zmysłach — to dla was. 14 Gdyż miłość Chrystusa przenika nas,[a] którzy stwierdziliśmy, że Jeden umarł za wszystkich, a przez to — wszyscy umarli. 15 Umarł zaś za wszystkich, aby ci, którzy żyją, żyli już nie dla siebie, ale dla Tego, który za nich umarł i zmartwychwstał.

16 Z tego powodu nie jest już dla nas ważne, kto kim jest jako człowiek. I nawet jeśli od tej strony poznaliśmy kiedyś Chrystusa, to teraz znamy Go już inaczej. 17 Ponieważ jeśli ktoś znalazł się w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co stare, przeminęło — i nastało nowe.

18 A wszystko to jest z Boga, który nas pojednał ze sobą przez Chrystusa i zlecił nam posługę pojednania, 19 to znaczy, że Bóg w Chrystusie świat ze sobą jedna, nie poczytując ludziom ich upadków, nam powierzył słowo pojednania. 20 Dlatego w miejsce Chrystusa głosimy poselstwo jakby samego Boga, który przez nas kieruje do ludzi wezwanie. W miejsce Chrystusa błagamy: Pojednajcie się z Bogiem. 21 On Tego, który nie poznał grzechu, za nas uczynił grzechem, abyśmy my w Nim stali się sprawiedliwością Boga.

Nowe Przymierze (NP)

© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny