Print Page Options
Previous Prev Day Next DayNext

M’Cheyne Bible Reading Plan

The classic M'Cheyne plan--read the Old Testament, New Testament, and Psalms or Gospels every day.
Duration: 365 days
Nowe Przymierze (NP)
Version
Error: Book name not found: Gen for the version: Nowe Przymierze
Marek 14

Namaszczenie Jezusa

14 Po dwóch dniach była Pascha i Święto Przaśników. Arcykapłani oraz znawcy Prawa wciąż szukali sposobu, jak by Go podstępem schwytać i zabić. Powtarzali sobie jednak: Tylko nie w czasie świąt, aby nie było rozruchów wśród ludu.

Gdy przebywał w Betanii, w domu Szymona zwanego Trędowatym, i spoczywał przy stole, przyszła pewna kobieta z alabastrowym flakonikiem bardzo kosztownego, czystego olejku nardowego. Odłamała główkę flakonika i całą zawartość wylała na głowę Jezusa.

Wtedy niektórzy zaczęli się oburzać między sobą: Po co to marnotrawstwo olejku? Przecież można go było sprzedać za ponad trzysta denarów[a] i pieniądze rozdać ubogim. Nie szczędzili jej za to cierpkich słów.

Jednakże Jezus powiedział: Dajcie jej spokój! Dlaczego sprawiacie jej przykrość? Przecież spełniła względem Mnie dobry uczynek. Ubodzy zawsze będą pośród was i gdy tylko zechcecie, możecie świadczyć im dobro. Ja jednak nie zawsze będę z wami. Ta kobieta zrobiła to, co mogła, z wyprzedzeniem namaściła moje ciało na pogrzeb. Zapewniam was, gdziekolwiek na świecie głoszona będzie dobra nowina, opowiadać będą również o tym, co ona zrobiła — na jej pamiątkę.

Zdrada Judasza

10 Wówczas Judasz Iskariot, jeden z Dwunastu, odszedł do arcykapłanów, aby Go im wydać. 11 A oni, gdy to usłyszeli, ucieszyli się i obiecali dać mu pieniądze. Wtedy on zaczął szukać dogodnej sposobności wydania Go w ich ręce.

Wieczerza paschalna

12 W pierwszym dniu Święta Przaśników, gdy ofiaruje się baranka paschalnego, zapytali Go Jego uczniowie: Dokąd mamy pójść, aby przygotować Ci Paschę?

13 Wtedy posłał dwóch spośród swoich uczniów i powiedział im: Udajcie się do miasta. Tam wyjdzie wam naprzeciw człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim. 14 A gdziekolwiek wejdzie, powiedzcie gospodarzowi, że Nauczyciel pyta: Gdzie jest dla Mnie gościnny pokój, w którym mógłbym spożyć Paschę wraz z moimi uczniami? 15 Wtedy on pokaże wam duży pokój na piętrze, usłany i gotowy — tam przygotujcie dla nas wszystkich ucztę. 16 Odeszli zatem uczniowie, a gdy przybyli do miasta, wszystko potoczyło się zgodnie z Jego słowami. I przygotowali Paschę.

17 Wraz z nastaniem wieczoru, przybył z Dwunastoma. 18 A gdy siedzieli i jedli, Jezus powiedział: Wyznam wam: Jeden spośród was Mnie wyda, ten, który je ze Mną.

19 Wtedy zrobiło im się smutno i jeden po drugim pytali: Czy to ja?

20 On zaś im odpowiedział: Jeden z was dwunastu, który je ze Mną z jednego półmiska. 21 Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim napisano, ale biada temu człowiekowi, który Go wydaje. Lepiej by mu było, gdyby się wcale nie urodził.

22 A gdy oni jedli, wziął chleb, pobłogosławił, połamał i rozdał im, mówiąc: Bierzcie, to jest moje ciało.

23 Potem wziął kielich, podziękował, dał im i pili z niego wszyscy. 24 I powiedział im: To jest moja krew Nowego Przymierza, która za wielu będzie przelana. 25 Zapewniam was, że nie będę już pił z owocu winorośli, aż nadejdzie ten dzień, gdy w Królestwie Bożym zakosztuję z nowego.

26 A po odśpiewaniu hymnu udali się na Górę Oliwną.

Zapowiedź załamania się uczniów

27 Wtedy Jezus powiedział im: Wszyscy się ode Mnie odwrócicie, gdyż napisano:

Uderzę pasterza
i rozproszą się owce.

28 Lecz po moim zmartwychwstaniu wyprzedzę was w drodze do Galilei.

29 Na te słowa Piotr oświadczył: Choćby wszyscy się od Ciebie odwrócili, ja — nie.

30 Wtedy Jezus mu odpowiedział: Zapewniam cię, dziś, tej nocy, zanim kogut dwukrotnie zapieje, trzykrotnie się Mnie wyprzesz.

31 Ale on tym bardziej zapewniał: Nawet gdybym miał z Tobą umrzeć, nie wyprę się Ciebie. Podobnie utrzymywali wszyscy.

W Getsemani

32 Gdy przybyli na miejsce zwane Getsemani, powiedział do swoich uczniów: Usiądźcie tutaj i poczekajcie, aż się pomodlę. 33 Następnie wziął ze sobą Piotra, Jakuba i Jana, ogarnął Go smutek i niepokój. 34 Jest mi smutno na duszy — powiedział — śmiertelnie smutno. Zostańcie tu i czuwajcie.

35 Potem odszedł nieco dalej. Tam padał na ziemię i modlił się, aby — jeśli to jest możliwe — ominęła go ta godzina. 36 W modlitwie powtarzał: Abba, Ojcze! Dla Ciebie wszystko jest możliwe, oddal ode Mnie ten kielich; jednak niech stanie się nie to, co Ja chcę, ale to, co Ty.

37 Potem przyszedł i zobaczył, że śpią. Szymonie, śpisz? — zapytał Piotra. — Nie mogłeś czuwać jednej godziny? 38 Czuwajcie i módlcie się, abyście nie zawiedli w czasie próby. Duch wprawdzie pełen chęci, ale ciało — słabe.

39 I znów odszedł pomodlić się. Wypowiedział te same słowa. 40 Gdy przyszedł, po raz kolejny zastał ich pogrążonych we śnie, bo oczy same im się zamykały — i nie wiedzieli, co Mu odpowiedzieć.

41 Przyszedł też po raz trzeci i powiedział im: Nadal śpicie i odpoczywacie? Dosyć! Nadeszła godzina! Za chwilę Syn Człowieczy wpadnie w ręce grzeszników! 42 Wstawajcie, chodźmy! Przybył już mój zdrajca.

Aresztowanie Jezusa

43 I zaraz, jeszcze gdy On mówił, zjawił się Judasz, jeden z Dwunastu, a z nim zgraja ludzi z mieczami i kijami. Wysłali ich arcykapłani, znawcy Prawa oraz starsi. 44 Zdrajca uzgodnił z nimi wcześniej taki znak: Ten, którego pocałuję, jest tym, którego szukacie. Schwytajcie Go i ostrożnie odprowadźcie. 45 A zatem natychmiast po przyjściu Judasz podszedł do Jezusa, przywitał Go: Mistrzu! — I pocałował Go.

46 Wtedy oni rzucili się na Jezusa i schwytali Go. 47 A jeden ze stojących przy Nim mężczyzn wyciągnął miecz, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu ucho.

48 Jezus zaś zwrócił się do nich ze słowami: Wyszliście jak po zbójcę, z mieczami i kijami, aby Mnie uwięzić. 49 Codziennie nauczałem u was w świątyni i nie schwytaliście Mnie. Lecz muszą wypełnić się słowa Pisma.

50 Wtedy wszyscy opuścili Go i uciekli. 51 A szedł z Nim pewien młodzieniec, okryty jedynie prześcieradłem. Jego też złapali, 52 ale on zostawił prześcieradło w ich rękach i uciekł nagi.

Proces Jezusa

53 Oni tymczasem odprowadzili Jezusa do arcykapłana. Tam zeszli się pozostali arcykapłani, starsi oraz znawcy Prawa. 54 Piotr natomiast podążał za Jezusem w pewnej odległości i wszedł aż na dziedziniec pałacu arcykapłana. Tam usiadł pośród służby i grzał się przy ognisku.

55 W tym czasie arcykapłani oraz cała Wysoka Rada bezustannie szukali dowodów przeciwko Jezusowi, ponieważ chcieli skazać Go na śmierć. Skutek był niewielki. 56 Wielu wprawdzie fałszywie przeciw Niemu zeznawało, ale zeznania te nie były zgodne. 57 Wówczas powstali pewni ludzie i zaczęli Jezusa bezzasadnie oskarżać: 58 My słyszeliśmy Go, jak mówi: Ja zburzę tę świątynię, zbudowaną rękami ludzkimi, i w trzy dni wzniosę inną, bez udziału ludzkich rąk. 59 Ale nawet to ich zeznanie nie było spójne.

60 Wtedy powstał arcykapłan, wyszedł na środek i zapytał Jezusa: Nic nie odpowiadasz na to, co ci ludzie zeznają przeciw Tobie? 61 On jednak milczał i nic nie odpowiedział. Znów więc arcykapłan zadał Mu pytanie: Czy Ty jesteś Chrystusem, Synem Błogosławionego?

62 A Jezus odpowiedział: Ja jestem. Zobaczycie też Syna Człowieczego, jak siedzi po prawej stronie Wszechmocnego Boga i przychodzi z obłokami nieba.

63 Wtedy arcykapłan rozdarł swoje szaty i powiedział: Po co nam jeszcze świadkowie? 64 Usłyszeliście, jak znieważa Boga! Co wy na to?

A oni wszyscy orzekli, że winien jest śmierci.

65 Potem niektórzy zaczęli na Niego pluć, zakrywać Jego twarz, policzkować Go i mówić: Prorokuj! Również słudzy bili Go po twarzy.

Załamanie się Piotra

66 Piotr był w tym czasie na dole, na dziedzińcu. Przyszła tam jedna ze służących arcykapłana 67 i gdy zobaczyła, jak grzeje się przy ogniu, przyjrzała mu się i powiedziała: Ty też byłeś z tym Jezusem z Nazaretu.

68 On jednak zaprzeczył: Nie wiem i nie rozumiem, o czym mówisz. I wyszedł na zewnątrz do przysionka. Wtedy zapiał kogut.

69 Lecz służąca, widząc go, znów zaczęła mówić stojącym obok ludziom: To jest jeden z nich. 70 On zaś ponownie zaprzeczył. Wkrótce potem ci, którzy stali obok, zwrócili się do Piotra: Naprawdę jesteś jednym z nich, bo też jesteś Galilejczykiem.

71 On zaś zaczął zarzekać się i przysięgać: Nie znam tego człowieka, o którym mówicie. 72 I zaraz, po raz drugi, rozległo się pianie koguta.

Wówczas Piotr przypomniał sobie słowa, które Jezus do niego skierował: Zanim kogut dwukrotnie zapieje, trzykrotnie się Mnie wyprzesz. I wybuchnął płaczem.

Error: Book name not found: Job for the version: Nowe Przymierze
Rzymian 14

Stosunek do słabych w wierze

14 Osobę o wciąż słabej wierze przygarnijcie do siebie, lecz nie po to, by spierać się o poglądy. Jeden wierzy, że można jeść wszystko, natomiast osoba słaba poprzestaje na jarzynach. Ten, który jada, niech nie odrzuca tego, który nie jada. Ten natomiast, który nie jada, niech nie osądza tego, który jada, bo przecież Bóg go przygarnął. Kim ty jesteś, że sądzisz cudzego sługę? Stoi czy upada, czyni to przed swym panem. Podniesie się jednak, gdyż Pan ma moc go postawić.

Jeden czyni różnicę między dniem a dniem, inny z kolei sądzi, że każdy dzień jest równie ważny. Niech każdy żyje zgodnie ze swoim przekonaniem. Kto przestrzega dnia — przestrzega dla Pana. Kto jada — czyni to dla Niego, gdyż dziękuje Bogu. Kto nie jada, też nie jada dla Pana — i dziękuje Bogu. Nikt z nas przecież dla samego siebie nie żyje ani nie umiera. Bo jeśli żyjemy, dla Pana żyjemy, i jeśli umieramy, dla Pana umieramy. Czy więc żyjemy, czy umieramy, należymy do Niego. Chrystus po to umarł i zmartwychwstał, aby panować nad umarłymi oraz nad żywymi.

10 Dlaczego więc osądzasz swego brata? Albo dlaczego go odrzucasz? Wszyscy przecież staniemy przed Boskim trybunałem. 11 Mówią o tym słowa:

Jak żyję — mówi Pan —
zegnie się przede Mną wszelkie kolano
i wszelki język wyzna Boga
.

12 A zatem każdy z nas za samego siebie zda sprawę przed Bogiem. 13 Przestańmy się więc osądzać! Raczej zastanówmy się, jak nie dawać bratu powodu do potknięcia lub wywołania skandalu.

14 Wiem i jestem przekonany w Panu Jezusie, że nic samo przez się nie jest nieczyste — jest nieczyste tylko dla osoby, która je za takie uważa. 15 Jeśli jednak z powodu pokarmu twój brat jest zasmucony, to nie postępujesz zgodnie z miłością. Z powodu pokarmu nie doprowadzaj do załamania kogoś, za kogo umarł Chrystus. 16 Niech też to, co jest waszym dobrem, nie będzie przedmiotem czyichś bluźnierstw. 17 Gdyż Królestwo Boże to nie pokarm ani napój, lecz sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym. 18 Kto tak służy Chrystusowi, jest miły Bogu i przyjemny dla ludzi. 19 Dążmy zatem do tego, co służy pokojowi i wzajemnemu zbudowaniu.

20 Z powodu pokarmu nie burz Bożego dzieła. Wprawdzie wszystko jest czyste, źle jednak, jeśli ktoś przez to, co je, doprowadza innych do upadku.[a] 21 Dobrze jest nie jeść mięsa ani nie pić wina, ani nie robić nic, co mogłoby spowodować potknięcie u brata. 22 To, co jest treścią twej wiary, zachowaj przed Bogiem dla siebie. Szczęśliwy, kto siebie nie potępia za to, co uznaje za słuszne. 23 Kto zaś wątpi, gdy je, już wydał na siebie wyrok, ponieważ robi coś, co nie płynie z wiary. Wszystko zaś, co nie wypływa z wiary, jest grzechem.

Nowe Przymierze (NP)

© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny