Print Page Options
Previous Prev Day Next DayNext

Bible in 90 Days

An intensive Bible reading plan that walks through the entire Bible in 90 days.
Duration: 88 days
Nowe Przymierze (NP)
Version
Objawienie 18-22

Pieśń żałobna nad Babilonem

18 Po tych wydarzeniach zobaczyłem innego anioła. Zstępował on z nieba. Miał wielką władzę. Od jego chwały aż pojaśniało na ziemi. Zawołał potężnym głosem:

Upadł! Upadł Wielki Babilon!
Stał się siedzibą demonów,
kryjówką[a] wszelkiego nieczystego ducha,
wszelkiego nieczystego ptactwa
oraz wszelkiego nieczystego i ohydnego zwierzęcia.
Bo winem jego szaleńczej rozpusty
zostały spojone wszystkie narody.
Królowie ziemi uprawiali z nim nierząd.
A ziemscy kupcy wzbogacili się
na jego niebywałym przepychu.

Następnie usłyszałem inny głos z nieba. Wzywał on:

Wyjdźcie z niego, mój ludu!
Niech nie spadną na was
skutki jego grzechów
ani ciosy jego klęsk.
Bo stos jego grzechów sięgnął nieba
i Bóg się zajął sprawą jego nieprawości.
Odpłaćcie mu stosownie do jego czynów.
Odmierzcie dwa razy tyle.
Do kielicha, w którym mieszał wino,
nalejcie mu trunku o podwójnej mocy.
Na ile sam się wywyższał
i pławił w przepychu,
na tyle wy mu zadajcie udręki i bólu.
Bo powtarzał sobie:
Siedzę jak królowa.
Wdową nie jestem,
bólu nawet nie zobaczę.
Dlatego w jednym dniu spadną na niego klęski,
śmierć, ból oraz głód — i spłonie w ogniu.
Bo potężny jest Pan, Bóg, który go osądził.

Gdy dym jego pożogi zobaczą królowie ziemi, wówczas zapłaczą nad nim i uderzą się w pierś. Oni bowiem uprawiali z nim nierząd i rozkoszowali się jego przepychem. 10 Stojąc z dala, przerażeni jego męką, zawołają:

Biada! Biada ci, wielkie miasto!
Babilonie, grodzie potężny!
W jednej godzinie spadł na ciebie sąd.

11 Zapłaczą też ziemscy kupcy. Dotknie ich ból, bo już nikt nie kupi ich towaru: 12 złota, srebra, drogich kamieni, pereł, bisioru, purpury, jedwabiu, szkarłatu, drzewa tujowego, kości słoniowej, sprzętów z najdroższego drewna, z miedzi, żelaza i marmuru; 13 nikt nie kupi już cynamonu, korzeni, pachnidła, mirry, kadzidła, wina, oliwy, najlepszej mąki, pszenicy, bydła, owiec, koni, wozów, ciał ani dusz ludzkich.

14 Przepadł ci dojrzały owoc pożądań twojej duszy.
Przepadło wszystko, co tłuste i lśniące —
nie można już tego znaleźć.

15 Kupcy tych towarów, którzy wzbogacili się na nim, przystanęli w oddali. Przerażeni jego męką, z płaczem i żalem 16 mówili:

Biada! Biada ci, wielkie miasto,
ubrane w bisior, purpurę i szkarłat,
zdobne w złoto, klejnoty i perły!

17 Bo w jednej godzinie przepadło
tak wielkie bogactwo!

Każdy sternik, każdy żeglarz płynący opodal, marynarze i wszyscy żyjący z pracy na morzu, przystanęli z dala 18 i patrząc na dym jego pożogi, zawołali: Z czym porównać to ogromne miasto? 19 Potem rzucali proch na swoje głowy. Krzyczeli przy tym z płaczem i rozpaczą:

Biada! Biada ci, wielkie miasto,
w którym — na cennym towarze —
wzbogacili się wszyscy właściciele
okrętów pełnomorskich!
Bo w jednej godzinie
zostało spustoszone!

20 Cieszcie się z jego powodu,
niebianie oraz święci,
apostołowie i prorocy,
gdyż Bóg rozstrzygnął na jego szkodę
wasz pozew przeciwko niemu.

21 A jeden potężny anioł podniósł głaz, wielki jak kamień młyński, rzucił go do morza i powiedział:

W ten sposób, z rozmachem,
rzucą Wielki Babilon.
Już go nikt nie odnajdzie.

22 Nie zabrzmi w tobie więcej
głos harfiarzy ni muzyków,
flecistów ni trębaczy.
Nie znajdą rzemieślnika
w jakimkolwiek zawodzie.
Ucichnie na zawsze odgłos pracy młyna

23 i nie zabłyśnie już w tobie światło lampy.
Pan młody nie wezwie więcej swej wybranki
ani panna młoda już mu nie odpowie.
Bo twoi kupcy byli potężni na ziemi,
a twoimi czarami zwiedziono wszystkie narody.

24 W nim też znaleziono krew proroków i świętych,
oraz wszystkich, których zabito na ziemi.

Wesele Baranka

19 Potem doszło mnie z nieba wyraźne wołanie. Przypominało odgłos ogromnego tłumu. Usłyszałem słowa:

Alleluja!
Zbawienie, chwała i moc
należą do naszego Boga,

gdyż słuszne i sprawiedliwe są Jego wyroki.
Bo osądził wielką nierządnicę,
która swą rozpustą psuła ziemię,
ukarał ją za krew swoich sług przelaną z jej ręki.

Następnie usłyszałem:

Alleluja!
Jej dym unosi się na wieki.

Wówczas dwudziestu czterech Starszych upadło w pokłonie. Podobnie cztery Istoty pokłoniły się Bogu, który siedzi na tronie. Usłyszałem: Amen, Alleluja!

Od strony tronu natomiast zabrzmiało wezwanie:

Uwielbiajcie naszego Boga,
wszyscy Jego słudzy,
i wy, którzy Go czcicie —
mali oraz wielcy.

Wtedy doszedł mnie głos jak okrzyk wielkiego tłumu, jak szum potężnych wód, jak łoskot silnych gromów. Usłyszałem:

Alleluja!
Pan, nasz Wszechmogący Bóg, objął panowanie!

Cieszmy się! Weselmy!
Oddajmy Mu chwałę!
Bo nadeszło wesele Baranka!
Jego Małżonka — gotowa!

Pozwolono jej przywdziać czysty, lśniący bisior.

Bisior oznacza sprawiedliwe czyny świętych. Do mnie zaś anioł powiedział: Napisz: Szczęśliwi ci, którzy zostali zaproszeni na weselną ucztę Baranka. I dodał: To są prawdziwe Słowa Boga.

10 Wtedy upadłem do jego stóp, by mu się pokłonić. Lecz on mnie powstrzymał: Nie rób tego! — powiedział. — Jestem współsługą twoim oraz twoich braci, którzy mają świadectwo Jezusa. Pokłon oddaj Bogu! A tym świadectwem Jezusa jest duch proroctwa.

Jezus zwycięzca

11 Zobaczyłem otwarte niebo. Stał tam biały koń. Siedział na nim Ten, którego imię brzmi Wierny i Prawdziwy — bo sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy. 12 Jego oczy przypominały płomień ognia. Głowę zdobiły liczne diademy. Miał też wypisane imię, nieznane nikomu poza Nim samym. 13 Ubrany był w szatę skąpaną we krwi. Na imię miał: Słowo Boga. 14 Podążały za Nim zastępy nieba — na białych koniach, ubrane w czysty, biały bisior. 15 Z Jego ust wychodził ostry miecz. To nim podbije narody! Sam żelaznym berłem będzie nimi rządził. Osobiście też wygniecie w tłoczni wino płomiennego gniewu Wszechmocnego Boga. 16 A na szacie oraz na biodrze wypisany miał tytuł: Król królów i Pan panów.

Los pokonanych

17 Patrzę dalej. W słońcu stał anioł. Swoim donośnym głosem wezwał wszystkie ptaki lecące środkiem nieba: Chodźcie! Zbierzcie się na wielką ucztę przygotowaną przez Boga. 18 Będziecie jeść zwłoki królów, wodzów, mocarzy, koni i ich jeźdźców, wszystkich wolnych i niewolników, małych oraz wielkich.

19 Wtedy zobaczyłem bestię, królów ziemi oraz ich wojska zebrane, by stoczyć walkę z Tym, który siedzi na koniu, oraz z Jego wojskiem. 20 I bestia została schwytana, a wraz z nią fałszywy prorok. To on służył jej znakami dla zwiedzenia tych, którzy przyjęli znamię bestii i pokłonili się jej podobiźnie. Bestia i fałszywy prorok zostali wrzuceni żywcem do jeziora ognia, płonącego siarką. 21 Pozostali natomiast polegli od miecza wychodzącego z ust Jeźdźca na koniu. W ten sposób wszystkie ptaki najadły się ich ciałami.

Królestwo Tysiącletnie

20 Znów zobaczyłem anioła. Zstępował z nieba. Miał klucz do otchłani i wielki łańcuch w swej dłoni. Schwytał on smoka, znanego z dawien dawna węża, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. Następnie wrzucił go do otchłani, zamknął ją, a na wejściu położył pieczęć. Dzięki temu, przez okres tysiąca lat, smok nie będzie zwodził narodów. Potem, na krótko, musi zostać uwolniony.

Następnie mój wzrok padł na trony. Zasiedli na nich ci, którym powierzono sąd. I zobaczyłem dusze ściętych z powodu świadectwa Jezusa oraz z powodu Słowa Boga — tych, którzy nie pokłonili się bestii ani jej podobiźnie i nie przyjęli znamienia na swe czoło lub rękę. Ożyli oni i panowali z Chrystusem przez tysiąc lat. Pozostali umarli ożyli dopiero po tym tysiącletnim okresie.

To jest pierwsze zmartwychwstanie. Szczęśliwi i święci ci, którzy mają w nim udział. Druga śmierć nie ma nad nimi władzy. Będą oni kapłanami Boga i Chrystusa — a panować z Nim będą tysiąc lat.

Ostatni bunt

Gdy się dopełni tysiąc lat, szatan zostanie zwolniony ze swojego więzienia. Wyjdzie on, aby zwieść narody na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju. A będzie ich jak piasku nad morzem. Wyruszą oni ławą szeroką jak ziemia, otoczą obóz świętych i ukochane miasto, lecz pochłonie ich ogień, który spadnie z nieba.

10 Wówczas diabeł, który ich zwodził, zostanie wrzucony do jeziora ognia i siarki, gdzie już przebywa bestia oraz fałszywy prorok. Tam będą dręczeni dniem i nocą — na wieki.

Sąd ostateczny

11 Spojrzałem i zobaczyłem wielki, biały tron. Siedział na nim Ten, przed którego obliczem uciekła ziemia oraz niebo, i nie można już było znaleźć dla nich miejsca. 12 Zobaczyłem też umarłych. Byli wśród nich wielcy i mali. Stali przed tronem. Rozwinięto zwoje. Otwarto też inny zwój — Zwój życia. I dokonał się sąd nad umarłymi. Podstawą sądu były zapisy w zwojach, a jego miarą — czyny podsądnych. 13 A umarłych wydało morze — tych, którzy w nim byli — a także śmierć oraz świat zmarłych. I wszyscy zostali osądzeni — każdy według swych czynów. 14 Następnie śmierć i świat zmarłych zostały wrzucone do jeziora ognistego. To jezioro ogniste jest drugą śmiercią. 15 Jeśli kogoś nie znaleziono w spisie Zwoju życia, ten został wrzucony do jeziora ognistego.

Nowe niebo i nowa ziemia

21 Następnie zobaczyłem nowe niebo i nową ziemię, gdyż pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły — nie ma już morza. Zobaczyłem też Święte Miasto, Nową Jerozolimę. Zstępowało z nieba od Boga. Przygotowane było jak panna młoda, wystrojona dla swego męża.

I usłyszałem donośny głos. Rozległ się od strony tronu. Głosił: Oto namiot zgromadzenia Boga oraz ludzi! Będzie z nimi mieszkał. Oni będą Mu ludem. A będzie z nimi sam Bóg — ich Bóg. Otrze też wszelką łzę z ich oczu. Nie będzie już śmierci ani bólu, krzyku ani znoju; ponieważ pierwsze rzeczy — przeminęły.

I ogłosił Ten, który siedział na tronie: Oto wszystko czynię nowym. Potem dodał: Napisz: Te słowa są prawdziwe i godne wiary. Oznajmił mi także: Stało się! Ja jestem Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem. Ja dam pragnącemu za darmo ze źródła wody życia. Zwycięzca to odziedziczy i będę mu Bogiem, a on będzie mi synem.

Natomiast co do tchórzów i niewiernych, nieczystych i zabójców, uprawiających nierząd i czary, bałwochwalców i wszystkich kłamców — ich działem będzie jezioro płonące ogniem i siarką, to znaczy druga śmierć.

Potem przyszedł do mnie jeden z siedmiu aniołów, którzy mieli siedem czasz, napełnionych siedmioma ostatnimi klęskami, i powiedział: Chodź, pokażę ci Pannę Młodą, Małżonkę Baranka.

10 I zaniósł mnie w duchu na wielką, wysoką górę. Stamtąd pokazał mi Święte Miasto — Jerozolimę, zstępującą z nieba od Boga. 11 Była w niej Jego chwała. Jej blask przypominał najdroższy kamień — jaspis, czysty jak kryształ. 12 Miasto otoczone było wielkim, wysokim murem. W murze — dwanaście bram, a na bramach dwunastu aniołów oraz wypisane imiona dwunastu plemion, synów Izraela. 13 Od wschodu były trzy bramy, od północy trzy, od zachodu trzy i trzy od południa. 14 Mur miasta miał dwanaście fundamentów, a na nich dwanaście imion dwunastu apostołów Baranka.

15 Ten, który ze mną rozmawiał, miał ze sobą miarę. Była to złota trzcina, którą miał zmierzyć miasto, jego bramy i mur. 16 Miasto zatem miało kształt kwadratu — jego długość była równa szerokości. Anioł przyłożył trzcinę. Zmierzył — dwanaście tysięcy stadionów.[b] A długość miasta, jego szerokość i wysokość były równe. 17 Zmierzył też jego mur — sto czterdzieści cztery łokcie[c] według miary ludzkiej, którą posługiwał się anioł.

18 Mur zbudowany był z jaspisu, a samo miasto z czystego złota, podobnego do szkła czystego jak kryształ. 19 Fundamenty muru miasta były ozdobione różnymi drogimi kamieniami: pierwszy kamień to jaspis, drugi szafir, trzeci chalcedon, czwarty szmaragd, 20 piąty sardonyks, szósty krwawnik, siódmy chryzolit, ósmy beryl, dziewiąty topaz, dziesiąty chryzopraz, jedenasty hiacynt, dwunasty ametyst.

21 A dwanaście bram zbudowanych było z dwunastu pereł. Każda brama z jednej perły. Ulica miasta wyłożona była szczerym złotem, jak przezroczyste szkło.

22 Nie widziałem w nim przybytku, dlatego że Pan, Bóg Wszechmogący jest jego przybytkiem — oraz Baranek. 23 Miasto nie potrzebuje też słońca ani księżyca, aby mu świeciły. Oświetla je chwała Boga, a jego lampą — Baranek. 24 W świetle miasta będą chodzić narody, a królowie ziemi wniosą do niego swoją chwałę. 25 Za dnia jego bramy nigdy nie będą zamknięte, a nocy tam nie będzie. 26 Wniosą do niego chwałę i dostojeństwo narodów. 27 Nie wejdzie do niego nic nieczystego ani nikt, kto popełnia obrzydliwość i kłamstwo. Wejdą tam tylko ci, którzy są zapisani w Zwoju życia Baranka.

22 Pokazał mi też rzekę wody życia. Lśniła jak kryształ, a wypływała z tronu Boga i Baranka. Na środku ulicy miasta i po obu brzegach rzeki rosło drzewo życia. Wydawało ono dwanaście owoców. Rodziło owoc każdego miesiąca, a jego liście miały moc uzdrawiania narodów.

W mieście nie będzie już nic przeklętego. Stanie w nim tron Boga i Baranka. Jego słudzy podejmą swe zadania. Będą oglądać Jego oblicze. Na swoich czołach nosić Jego imię. Nie zapadnie już noc. Światło lamp oraz słońca przestanie być potrzebne. Zajaśnieje nad nimi Pan, Bóg, a ich panowaniu nie będzie końca — na wieki.

Następnie oświadczył: Te słowa są wiarygodne i prawdziwe. To Pan, Bóg duchów proroków, posłał swojego anioła, aby ukazał swoim sługom to, co musi się stać już niedługo.

Jezus powraca!

Oto przychodzę wkrótce! Szczęśliwy ten, kto się trzyma słów proroctwa zawartego w tym zwoju.

Ja, Jan, jestem tym, który to wszystko usłyszał i zobaczył. A gdy to usłyszałem i zobaczyłem, upadłem do stóp anioła, który mi to pokazywał, aby mu złożyć pokłon. On jednak mnie powstrzymał: Nie rób tego! — powiedział. — Jestem współsługą twoim i twoich braci, proroków oraz tych, którzy trzymają się słów zapisanych w tym zwoju. Pokłon oddaj Bogu!

10 I dodał: Nie trzymaj w tajemnicy słów proroctwa tego zwoju. Czas bowiem jest bliski. 11 Niech niesprawiedliwy dopuszcza się bezprawia. Niech sobie niegodziwy żyje niegodziwie. Lecz sprawiedliwy niech trwa przy sprawiedliwości, a święty niech się wciąż daje uświęcać.

12 Oto przychodzę wkrótce. Moja zapłata jest ze Mną. Oddam każdemu zgodnie z jego czynem. 13 Ja jestem Alfą i Omegą, Pierwszym i Ostatnim, Początkiem i Końcem.

14 Szczęśliwi ci, którzy piorą swoje szaty, by mieć prawo do drzewa życia i móc wejść bramami do miasta. 15 Na zewnątrz pozostaną ludzie bez skrupułów,[d] czarownicy, nierządnicy, zabójcy, bałwochwalcy oraz każdy, kto kocha kłamstwo i się go dopuszcza.

16 Ja, Jezus, posłałem mojego anioła, aby o tym wszystkim złożył wam świadectwo skierowane do kościołów. Ja jestem Korzeniem i Rodem Dawida, Gwiazdą Jasną, Poranną.

17 A Duch i Panna Młoda mówią: Przyjdź! Kto słyszy, niech powie: Przyjdź! Każdy, kto jest spragniony, niech przychodzi. Kto chce, niech się napije wody życia — za darmo. 18 Ja oświadczam każdemu, kto słucha słów proroctwa tego zwoju: Jeśli ktoś coś do nich dołoży, dołoży mu Bóg klęsk opisanych w tym zwoju. 19 A jeśli ktoś coś odejmie ze słów tego proroctwa, temu Bóg odejmie jego udział w drzewie życia i w świętym mieście, opisanych w tym zwoju.

20 Mówi Ten, który to poświadcza: Tak, przyjdę wkrótce.

Amen! Przyjdź, Panie Jezu!

21 Niech łaska Pana Jezusa towarzyszy wam wszystkim.

Nowe Przymierze (NP)

© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny