Book of Common Prayer
4 Zobowiązuję cię zatem wobec Boga oraz Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, w obliczu Jego przyjścia i na Jego Królestwo: 2 Głoś Słowo! Bądź gotowy w porę i nie w porę, aby poprawić, upomnieć, zachęcić — z całą cierpliwością, umiejętnie.
3 Gdyż przyjdzie czas, że przestaną tolerować zdrową naukę, a skłonni do słuchania tego, co odpowiada ich upodobaniom,[a] otoczą się nauczycielami przyklaskującymi ich własnym żądzom. 4 Czyniąc to, odwrócą się od słuchania prawdy i zwrócą ku baśniom.
5 Ty jednak zachowaj trzeźwość we wszystkim, znoś niedole, wykonuj pracę ewangelisty, rzetelnie pełnij swoją służbę.
6 Ja bowiem jestem już złożony na ofiarę. Wybiła godzina mojego odejścia. 7 Toczyłem piękny bój. Bieg ukończyłem. Wiarę — zachowałem. 8 Teraz czeka na mnie wieniec sprawiedliwości, który w tym Dniu da mi Pan, sędzia sprawiedliwy, a nie tylko mnie, da go wszystkim, którzy z utęsknieniem oczekują Jego przyjścia.
Uzdrowienie Bartymeusza
46 Przybyli do Jerycha. A gdy wychodzili z miasta — On, Jego uczniowie oraz spory tłum — siedział przy drodze niewidomy żebrak, Bartymeusz, syn Tymeusza. 47 Na wieść o tym, że przechodzi sam Jezus z Nazaretu, zaczął wołać: Synu Dawida, Jezusie! Zlituj się nade mną!
48 I wielu próbowało go uciszyć. On jednak tym głośniej wołał: Synu Dawida! Zlituj się nade mną!
49 Wtedy Jezus przystanął. Zawołajcie go — polecił.
Zawołali go więc, mówiąc: Odwagi! Wstawaj! Woła cię. 50 Bartymeusz zrzucił płaszcz, zerwał się na nogi i podszedł do Jezusa.
51 Jezus zapytał: Co chcesz, abym ci uczynił?
Niewidomy na to: Panie, spraw, abym znów mógł widzieć.
52 Wtedy Jezus powiedział: Idź, twoja wiara ocaliła cię. I natychmiast odzyskał wzrok — i wyruszył za Nim w drogę.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny