Book of Common Prayer
Chrystusowy przykład człowieczeństwa
2 Jeśli więc w Chrystusie jest jakaś zachęta, jakaś pociecha miłości, jakaś wspólnota Ducha, jakaś serdeczność i miłosierdzie, 2 pomnóżcie moją radość i bądźcie jednomyślni, związani tą samą miłością, skupieni na wspólnym celu, złączeni jednym zdaniem.
3 Myślcie nie o tym, jak się wybić kosztem innych lub zaspokoić własną próżność, ale raczej w pokorze uważajcie jedni drugich za ważniejszych od siebie. 4 Niech każdy dba nie tylko o to, co jego, lecz i o to, co cudze.
5 Bądźcie względem siebie tacy jak Chrystus Jezus.
6 On, choć istniał w tej postaci, co Bóg,
nie dbał wyłącznie o to, aby być Mu równym.
7 Przeciwnie, wyrzekł się siebie,
przyjął rolę sługi
i był jak inni ludzie.
A gdy już stał się człowiekiem,
8 uniżył się tak dalece,
że był posłuszny
nawet w obliczu śmierci,
i to śmierci na krzyżu.
9 Dlatego Bóg szczególnie Go wywyższył
i obdarzył imieniem
znaczącym więcej niż wszelkie inne,
10 aby na dźwięk imienia Jezus
zgięło się każde kolano
w niebie, na ziemi, pod ziemią
11 i aby każdy język wyznał,
że Jezus Chrystus jest Panem —
na chwałę Boga Ojca.
Hołd mędrców
2 Gdy Jezus urodził się w Betlejem, w Judei, za rządów króla Heroda, do Jerozolimy przybyli mędrcy ze Wschodu. 2 Dowiadywali się oni: Gdzie jest ten nowo narodzony Król Żydów? Bo zobaczyliśmy wschód Jego gwiazdy i przybyliśmy złożyć Mu hołd.
3 Gdy król Herod o tym usłyszał, przeraził się, a z nim cała Jerozolima. 4 Zgromadził zatem wszystkich arcykapłanów oraz znawców Prawa i zaczął ich wypytywać, gdzie miał się urodzić Chrystus.
5 W Betlejem Judzkim — odpowiedzieli — zgodnie ze słowami proroka:
6 I ty, Betlejem, ziemio judzka,
wcale nie jesteś ostatnie
wśród książęcych miast Judy,
bo z ciebie wyjdzie władca,
który będzie pasł mój lud Izraela.
7 Wtedy Herod wezwał potajemnie mędrców i dokładnie wypytał o czas pojawienia się gwiazdy. 8 Następnie posłał ich do Betlejem z takimi słowami: Idźcie, odszukajcie to Dziecko, a gdy Je znajdziecie, donieście mi o tym, bo ja też chciałbym się tam udać i złożyć Mu hołd.
9 Po wysłuchaniu króla mędrcy ruszyli w drogę, a gwiazda, której wschód zauważyli, wytyczała im szlak, aż stanęła nad miejscem przebywania Dziecka. 10 Na widok gwiazdy w tym położeniu ogarnęła ich wielka radość. 11 Weszli zatem do domu, spotkali tam Dziecko wraz z Jego matką Marią, upadli przed Nim w pokłonie, a następnie wyjęli swe skarby. Złożyli Mu w darze złoto, kadzidło i mirrę.
12 Ostrzeżeni zaś we śnie, aby nie wracać do Heroda, wrócili w swoje strony inną drogą.
© 2011 by Ewangeliczny Instytut Biblijny