Add parallel Print Page Options

13 A tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad brzegiem morza.

I zebrały się wokół niego wielkie tłumy, dlatego wszedł do łodzi i usiadł, a wszyscy ludzie stali na brzegu.

I mówił do nich wiele w przypowieściach. I powiedział: Oto siewca wyszedł siać.

A gdy siał, niektóre ziarna padły przy drodze, przyleciały ptaki i wydziobały je.

Inne padły na miejsca skaliste, gdzie nie miały wiele ziemi. Zaraz wzeszły, bo ziemia nie była głęboka.

Lecz gdy wzeszło słońce, zostały spalone, a ponieważ nie miały korzenia, uschły.

Inne padły między ciernie, a ciernie wyrosły i zagłuszyły je.

Inne zaś padły na dobrą ziemię i wydały plon, jedne stokrotny, inne sześćdziesięciokrotny, a jeszcze inne trzydziestokrotny.

Kto ma uszy do słuchania, niech słucha.

10 Wtedy uczniowie podeszli i zapytali go: Dlaczego mówisz do nich w przypowieściach?

11 A on odpowiedział im: Wam dano poznać tajemnice królestwa niebieskiego, ale im nie jest dane.

12 Kto bowiem ma, temu będzie dodane i będzie miał w obfitości, ale kto nie ma, zostanie mu zabrane nawet to, co ma.

13 Dlatego mówię do nich w przypowieściach, bo patrzą, a nie widzą, i słuchają, a nie słyszą ani nie rozumieją.

14 I spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które mówi: Słuchając, będziecie słyszeć, ale nie zrozumiecie i patrząc, będziecie widzieć, ale nie zobaczycie.

15 Utyło bowiem serce tego ludu, stępiały ich uszy i zamknęli swe oczy, żeby przypadkiem oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli, a sercem nie zrozumieli i nie nawrócili się, i żebym ich nie uzdrowił.

16 Ale błogosławione wasze oczy, bo widzą, i wasze uszy, bo słyszą.

17 Bo zaprawdę powiadam wam: Wielu proroków i sprawiedliwych pragnęło widzieć to, co wy widzicie, ale nie zobaczyli, i słyszeć to, co wy słyszycie, ale nie usłyszeli.

18 Wysłuchajcie więc przypowieści o siewcy.

19 Gdy ktoś słucha słowa o królestwie, a nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało zasiane w jego sercu. To jest ten posiany przy drodze.

20 A posiany na miejscach skalistych to ten, który słucha słowa i natychmiast z radością je przyjmuje.

21 Nie ma jednak w sobie korzenia, lecz trwa do czasu. Gdy bowiem przychodzi ucisk albo prześladowanie z powodu słowa, zaraz się gorszy.

22 A posiany między ciernie to ten, który słucha słowa, ale troski tego świata i ułuda bogactwa zagłuszają słowo i staje się on bezowocny.

23 A posiany na dobrej ziemi to ten, który słucha słowa i rozumie je. On też wydaje plon: jeden stokrotny, inny sześćdziesięciokrotny, a jeszcze inny trzydziestokrotny.

24 Podał im też inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który zasiał dobre ziarno na swoim polu.

25 Lecz gdy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał kąkolu między pszenicę i odszedł.

26 A gdy zboże urosło i wydało plon, wtedy ukazał się też kąkol.

27 Wówczas słudzy gospodarza przyszli i zapytali go: Panie, czy nie posiałeś na swoim polu dobrego ziarna? Skąd więc ten kąkol?

28 A on im odpowiedział: Nieprzyjaciel to zrobił. I zapytali go słudzy: Czy chcesz, żebyśmy poszli i zebrali go?

29 Lecz on odpowiedział: Nie, żebyście przypadkiem, zbierając kąkol, nie wykorzenili razem z nim i pszenicy.

30 Pozwólcie obydwu razem rosnąć aż do żniwa, a w czasie żniwa powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw kąkol i zwiążcie go w snopki na spalenie, pszenicę zaś zgromadźcie w moim spichlerzu.

31 Podał im też inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do ziarna gorczycy, które człowiek, wziąwszy, zasiał na swoim polu.

32 Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, ale kiedy wyrośnie, jest największe ze wszystkich jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki niebieskie przylatują i gnieżdżą się w jego gałęziach.

33 Opowiedział im jeszcze inną przypowieść: Królestwo niebieskie podobne jest do zakwasu, który kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż wszystko się zakwasiło.

34 To wszystko mówił Jezus do tłumu w przypowieściach, a bez przypowieści nic do nich nie mówił;

35 Aby się wypełniło, co zostało powiedziane przez proroka: Otworzę moje usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata.

36 Wtedy Jezus odprawił tłum i przyszedł do domu. Podeszli do niego jego uczniowie i mówili: Wyjaśnij nam przypowieść o kąkolu na polu.

37 A on odpowiedział im: Tym, który sieje dobre ziarno, jest Syn Człowieczy.

38 Polem jest świat, dobrym ziarnem są synowie królestwa, kąkolem zaś są synowie złego.

39 Nieprzyjacielem, który go posiał, jest diabeł, żniwem jest koniec świata, a żniwiarzami są aniołowie.

40 Jak więc zbiera się kąkol i spala w ogniu, tak będzie przy końcu tego świata.

41 Syn Człowieczy pośle swoich aniołów, a oni zbiorą z jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy popełniają nieprawość;

42 I wrzucą ich do pieca ognistego. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

43 Wtedy sprawiedliwi będą jaśnieć jak słońce w królestwie swego Ojca. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha.

44 Ponownie królestwo niebieskie jest podobne do skarbu ukrytego w polu, który człowiek znalazł i ukrył. Uradowany nim poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił to pole.

45 Królestwo niebieskie podobne jest też do kupca, który szukał pięknych pereł.

46 A znalazłszy jedną bardzo cenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.

47 Królestwo niebieskie podobne jest również do sieci zarzuconej w morze i zagarniającej ryby wszelkiego rodzaju.

48 Gdy się napełniła, rybacy wyciągnęli ją na brzeg, a usiadłszy, dobre ryby wybrali do naczyń, a złe wyrzucili.

49 Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie i wyłączą złych spośród sprawiedliwych;

50 I wrzucą ich do pieca ognistego. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów.

51 Jezus ich zapytał: Zrozumieliście to wszystko? Odpowiedzieli mu: Tak, Panie.

52 A on powiedział do nich: Dlatego każdy uczony w Piśmie, który jest pouczony o królestwie niebieskim, podobny jest do gospodarza, który wydobywa ze swego skarbca nowe i stare rzeczy.

53 Kiedy Jezus dokończył tych przypowieści, odszedł stamtąd.

54 A przyszedłszy w swoje rodzinne strony, nauczał ludzi w ich synagodze, tak że się bardzo zdumiewali i mówili: Skąd on ma tę mądrość i moc?

55 Czyż to nie jest syn cieśli? Czyż jego matce nie jest na imię Maria, a jego bracia to Jakub, Józef, Szymon i Juda?

56 A jego siostry, czyż wszystkie nie są wśród nas? Skąd więc on ma to wszystko?

57 I byli nim zgorszeni. Lecz Jezus powiedział do nich: Nigdzie nie jest prorok bez czci, tylko w swojej ojczyźnie i w swoim domu.

58 I nie uczynił tam wielu cudów z powodu ich niewiary.

Przypowieść o siewcy

13 Tego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem. Ponieważ zgromadziły się przy Nim rzesze ludzi, skorzystał z łodzi. Wszedł do niej i usiadł, podczas gdy Jego słuchacze stali na brzegu. Wiele im wówczas przekazał, a w swojej mowie odwoływał się do porównań. W jednym z nich powiedział:

Pewien siewca wyszedł na pole. Kiedy siał, niektóre ziarna padły na brzeg drogi. Wtedy przyleciały ptaki i zjadły je. Inne padły na grunt skalisty. Nie miały tam wiele gleby. Kiełki szybko strzeliły w górę, bo gleba nie była głęboka. Ale gdy wzeszło słońce, zwiędły. Ze względu na słaby korzeń — uschły. Jeszcze inne padły między ciernie. Ciernie wyrosły i zadusiły je. I w końcu inne padły na żyzną ziemię. Te wydały plon: stokrotny, sześćdziesięciokrotny lub trzydziestokrotny. Kto ma uszy, niech rozważy moje słowa.

10 Wtedy podeszli uczniowie i zapytali Go: Dlaczego przemawiasz do nich używając porównań?

11 Wam dano poznać tajemnice Królestwa Niebios — odpowiedział — ale im nie. 12 Dlatego kto ma, ten jeszcze otrzyma i będzie miał w nadmiarze. A temu, kto nie ma, zostanie odebrane również to, co ma. 13 Mówię do nich w przypowieściach, bo patrzą, lecz nie widzą, słuchają, lecz nie słyszą i nie rozumieją. 14 Spełnia się na nich proroctwo Izajasza, które głosi:

Będziecie stale słuchać, lecz nie zrozumiecie;
będziecie się przyglądać, lecz nie zobaczycie.

15 Gdyż tłuszczem obrosło serce tego ludu,
nic do nich nie dociera.
Oczy pozamykali, aby nie zobaczyć.
Uszy pozatykali, aby nie usłyszeć
i sercem nie zrozumieć,
nie przeżyć nawrócenia —
i nie dać się uzdrowić
.

16 Lecz wasze oczy są szczęśliwe, bo widzą; wasze uszy — bo słyszą. 17 Zapewniam was: Wielu proroków oraz ludzi prawych pragnęło zobaczyć to, co wy widzicie, i nie zobaczyli; pragnęło usłyszeć to, co wy słyszycie — i nie usłyszeli.

18 Wy zatem posłuchajcie, co znaczy przypowieść o siewcy. 19 Do każdego, kto słucha słów o Królestwie, lecz ich nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zostało zasiane w jego sercu. Ten człowiek jest jak ziarno leżące przy drodze. 20 Człowiek jak ziarno na skałach to ten, który słucha Słowa i radośnie je przyjmuje, 21 lecz brak mu korzenia, przez chwilę wytrzymuje, lecz gdy z powodu Słowa dojdzie do ucisku lub prześladowania, zaraz się odwraca. 22 Z kolei człowiek przypominający ziarno posiane pośród cierni, to ten, który słucha Słowa, lecz troski tego wieku i zwodnicze uroki bogactwa tłamszą Słowo tak, że nie przynosi plonu. 23 Ziarno na dobrej ziemi to ten człowiek, który słucha Słowa i rozumie je. Taki wydaje owoc, jeden stokrotny, drugi sześćdziesięciokrotny, a inny trzydziestokrotny.

Przypowieść o pszenicy i kąkolu

24 Opowiedział im też inną przypowieść: Królestwo Niebios przypomina człowieka, który na swej roli posiał dobre ziarno. 25 Lecz kiedy ludzie spali, przyszedł jego nieprzyjaciel, nasiał tam kąkolu i odszedł. 26 Gdy zboże podrosło i zawiązały się kłosy, pokazał się też kąkol.

27 Przyszli więc służący i pytają gospodarza: Panie, zdaje się, że obsiałeś rolę dobrym ziarnem. Skąd się tam wziął kąkol?

28 To sprawka nieprzyjaciela — odpowiedział.

Czy chcesz więc — zaproponowali — byśmy poszli i usunęli go?

29 Nie — zdecydował gospodarz — bo usuwając kąkol moglibyście powyrywać pszenicę. 30 Niech rosną razem. Poczekajmy do żniw. Wtedy powiem żeńcom: Zbierzcie najpierw kąkol, powiążcie go w snopy i spalcie. Pszenicę natomiast przenieście do mego spichlerza.

Przypowieść o ziarnie gorczycy

31 Opowiedział im też taką przypowieść: Królestwo Niebios przypomina ziarenko gorczycy. Wziął je pewien człowiek i zasiał na swojej roli. 32 Należy ono wprawdzie do najmniejszych nasion, lecz kiedy wyrośnie, przewyższa warzywa, jest prawie jak drzewo. W jego gałęziach ptaki potrafią uwić sobie gniazdo.

Przypowieść o zakwasie

33 Następna przypowieść brzmiała tak: Królestwo Niebios przypomina zakwas. Gospodyni dodała go do ciasta rozrobionego z dwudziestu kilogramów mąki[a] — i całe się zakwasiło.

34 O tym wszystkim Jezus mówił do ludzi, odwołując się do przykładów. Bez przypowieści nic do nich nie mówił. 35 W ten sposób spełniło się to, co zostało powiedziane przez proroka:

Do przypowieści otworzę swoje usta,
opowiem o sprawach zakrytych od stworzenia
świata.

Wyjaśnienie przypowieści o pszenicy i kąkolu

36 Następnie rozpuścił tłumy i udał się do domu. Tam uczniowie zwrócili się do Niego z prośbą: Wyjaśnij nam, o co chodzi w przypowieści o kąkolu.

37 I Jezus odpowiedział: Osobą, która sieje dobre ziarno, jest Syn Człowieczy. 38 Rolą jest świat. Dobrym nasieniem są synowie Królestwa. Kąkolem są synowie złego. 39 Nieprzyjacielem, który rozsiał kąkol, jest diabeł. Żniwem jest kres tego wieku, a żeńcami — aniołowie.

40 U kresu tego wieku będzie tak jak z kąkolem, który zbiera się i pali. 41 Syn Człowieczy pośle swoich aniołów, a ci zbiorą z Jego Królestwa wszystkich, którzy wywoływali skandale i dopuszczali się bezprawia. 42 Potem wrzucą ich do ognistego pieca. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębami. 43 Wtedy sprawiedliwi wzejdą jak słońce w Królestwie swego Ojca. Kto ma uszy, niech rozważy moje słowa!

Przypowieść o ukrytym skarbie i o perle

44 Królestwo Niebios przypomina skarb ukryty w roli. Człowiek, który go znalazł, ukrył go, odszedł ucieszony, sprzedał wszystko, co posiadał, i nabył tę rolę.

45 Królestwo Niebios przypomina również kupca poszukującego pięknych pereł. 46 Gdy znalazł tę jedną, niezwykle cenną, odszedł, sprzedał wszystko, co miał, i nabył ją.

Przypowieść o sieci

47 Dalej Królestwo Niebios przypomina sieć. Zarzuca się ją w morze i zagarnia wszystko. 48 Kiedy jest już pełna, wyciąga się ją na brzeg, siada, dobrą rybę zostawia, a to, co nieprzydatne, wyrzuca na zewnątrz. 49 Tak będzie przy końcu tego wieku. Wyjdą aniołowie i oddzielą złych od sprawiedliwych. 50 Złych wrzucą do ognistego pieca, tam będzie płacz i zgrzytanie zębami. 51 Czy zrozumieliście to wszystko?

Odpowiedzieli: Tak!

52 Wówczas Jezus powiedział: Dlatego każdy znawca Prawa, który stał się uczniem Królestwa Niebios, przypomina gospodarza, który wyciąga ze swojego skarbca to, co nowe i stare.

Jezus wzgardzony w Nazarecie

53 Następnie, po zakończeniu przypowieści, Jezus oddalił się stamtąd. 54 Przybył w swe ojczyste strony. Tam zaczął nauczać w miejscowej synagodze, a ludzie byli zdumieni. Skąd u Niego ta mądrość — zastanawiali się — i te dowody mocy? 55 Czy to nie jest syn cieśli? Czy Jego matka to nie Maria, a Jego bracia: Jakub, Józef, Szymon i Juda? 56 I czy Jego siostry nie mieszkają wśród nas? Skąd więc u Niego to wszystko? 57 I stopniowo odsuwali się od Niego.

Wtedy Jezus powiedział: Prorok cieszy się uznaniem, lecz nie w ojczystych stronach i nie we własnym domu. 58 I nie dokonał tam zbyt wielu cudów — powodem była ich niewiara.

Footnotes

  1. Mateusz 13:33 Lub: z trzech miar mąki.

Przypowieść o siewcy

13 Jeszcze tego samego dnia Jezus wyszedł z domu i usiadł nad jeziorem, gdzie wkrótce zgromadziły się ogromne tłumy. Wsiadł więc do łodzi, a ludzie pozostali na brzegu. Zaczął ich wtedy nauczać posługując się przypowieściami:

—Pewien rolnik postanowił zasiać ziarno. Gdy rozsiewał je na polu, niektóre nasiona upadły na udeptaną ścieżkę. Zaraz przyleciały ptaki i wydziobały je. Inne upadły na cienką warstwę gleby, pod którą była skała. Te, choć szybko wyrosły, wkrótce zwiędły w słonecznym upale i zginęły, ponieważ w płytkiej glebie ich korzenie nie znalazły dosyć wody. Jeszcze inne upadły między chwasty i niebawem zostały przez nie zagłuszone. Niektóre jednak trafiły na dobrą glebę i dały po sto, sześćdziesiąt lub trzydzieści ziaren plonu. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha uważnie!

10 Uczniowie podeszli do Jezusa i zapytali:

—Dlaczego nauczasz ludzi poprzez przypowieści?

11 —Wam dano zrozumieć tajemnice dotyczące królestwa niebieskiego—wyjaśnił. 12 —Kto ma Bożą mądrość, otrzyma jej więcej i będzie opływał w dostatek. A ten, kto jej nie ma, straci nawet tę odrobinę, którą posiada. 13 Mówię do nich poprzez przypowieści, bo choć widzą i słyszą, niczego nie rozumieją. 14 Wypełnia się więc na nich proroctwo Izajasza:

„Będziecie słuchać,
    lecz nie zrozumiecie,
będziecie patrzeć,
    lecz nie zobaczycie.
15 Ludzie ci mają twarde serca,
    zapchane uszy i zmrużone oczy
    —nic nie widzą, nic nie słyszą
i niczego nie rozumieją.
    Dlatego nie chcą się opamiętać
    i zostać przeze Mnie uzdrowieni”.

16 Bóg was ogromnie wyróżnił, pozwalając wam to wszystko widzieć i słyszeć—kontynuował Jezus. 17 Zapewniam was, że w przeszłości wielu proroków i innych ludzi kochających Boga pragnęło zobaczyć i usłyszeć to, co wy, ale nie mogli. 18 Teraz poznajcie znaczenie przypowieści o siewcy. 19 Gdy ktoś słucha słów o królestwie i nie rozumie ich, przychodzi do niego szatan i wykrada to, co zapadło w jego sercu. Tak jest z ziarnem posianym na udeptanej ścieżce. 20 Ziarno na gruncie skalistym oznacza tego, kto słucha i z radością przyjmuje słowo. 21 Brak mu jednak mocnych korzeni. Jest niestały i w obliczu trudności lub prześladowań z powodu słowa załamuje się. 22 Ziarnem posianym wśród chwastów jest człowiek, który słucha słowa, ale zmartwienia i pogoń za bogactwem zagłuszają je, tak że nie przynosi ono w jego życiu żadnego plonu. 23 Dobra gleba natomiast to człowiek, który słucha słowa, rozumie je i wydaje obfity plon: sto, sześćdziesiąt lub trzydzieści razy większy.

Przypowieść o chwastach

24 Potem Jezus przedstawił kolejną przypowieść:

—Królestwo niebieskie podobne jest do człowieka, który posiał na polu dobre ziarno. 25 Lecz gdy wszyscy spali, zakradł się jego wróg i między pszenicę posiał chwasty. 26 Gdy nasiona wzeszły i zaczęły pojawiać się kłosy, wyrosły także chwasty. 27 Wówczas przyszli do właściciela pracownicy i powiedzieli: „Czy nie posiałeś dobrego ziarna? Skąd w takim razie na polu wzięły się chwasty?”. 28 „Musiał to zrobić mój nieprzyjaciel”—wyjaśnił. „Czy więc chcesz, abyśmy poszli i usunęli chwasty?”—zapytali pracownicy. 29 „Nie”—odpowiedział—„Przypadkiem moglibyście powyrywać zboże. 30 Niech rosną razem aż do żniw, a wtedy powiem żniwiarzom: Zbierzcie najpierw chwasty—w wiązki przeznaczone do spalenia, a pszenicę zwieźcie do magazynów”.

Przypowieść o ziarnie gorczycy i kwasie

31 Jeszcze inną przypowieść opowiedział im Jezus:

—Królestwo niebieskie jest podobne do ziarna gorczycy, które rolnik zasiał na polu. 32 Mimo że jest ono chyba najmniejsze ze wszystkich nasion, wyrasta na krzew zaliczany do największych, a na jego rozłożystych gałęziach ptaki budują sobie gniazda.

33 Przedstawił im też taką przypowieść:

—Królestwo niebieskie jest podobne do kwasu chlebowego, który kobieta zmieszała z całym workiem mąki i który przeniknął całe ciasto.

34 Cokolwiek Jezus mówił do tłumów, posługiwał się przypowieściami. Inaczej nie nauczał. 35 W ten sposób miały się wypełnić słowa proroka:

„Będę nauczać w przypowieściach,
    opowiem o tajemnicach ukrytych od początku świata”.

Wyjaśnienie przypowieści o chwastach

36 Potem opuścił zebranych i udał się do domu. Wówczas uczniowie podeszli do Niego, prosząc:

—Wyjaśnij nam przypowieść o chwastach na polu.

37 —Siejącym dobre ziarno jestem Ja, Syn Człowieczy—odpowiedział Jezus. 38 —Polem jest świat, a dobre ziarno to ci, którzy należą do królestwa. Chwasty to ci, którzy należą do diabła, 39 a nieprzyjacielem, który je posiał, jest sam diabeł. Żniwa to koniec świata, a żniwiarze to aniołowie. 40 Koniec czasów podobny będzie do zbioru i spalenia chwastów. 41 Ja, Syn Człowieczy, wyślę wtedy swoich aniołów—a oni usuną z królestwa tych, którzy czynili zło i prowadzili do zła innych. 42 Wrzucą ich do rozpalonego pieca. Tam będzie lament i rozpacz. 43 A ludzie prawi zabłysną jak słońce w królestwie swojego Ojca. Kto ma uszy do słuchania, niech słucha uważnie!

Przypowieść o ukrytym skarbie i perle

44 Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu znalezionego na polu—mówił Jezus. —Ten, kto go odkrył, ukrył go ponownie i z radości poszedł sprzedać wszystko, co posiadał, aby kupić to pole. 45 Królestwo niebieskie podobne jest również do kolekcjonera pięknych pereł. 46 Gdy natrafił na niezwykle cenną perłę, poszedł sprzedać cały majątek i kupił ją.

Przypowieść o sieci

47 Królestwo niebieskie można również porównać do sieci rzuconej w morze, w którą wpadają różne ryby. 48 Gdy już się napełni, wyciąga się ją na brzeg i przebiera ryby: dobre kładzie się do skrzyni, a niedobre się wyrzuca. 49 Podobnie będzie przy końcu czasów—aniołowie oddzielą ludzi złych od prawych. 50 I wrzucą tych pierwszych w ogień, gdzie będzie lament i rozpacz. 51 Czy zrozumieliście?

—Tak—odpowiedzieli uczniowie.

52 Jezus kontynuował:

—Każdy przywódca religijny, znawca Pism, który staje się uczniem królestwa niebios, jest podobny do bogatego właściciela. Podobnie jak on, wydobywa ze swojego skarbca stare i nowe kosztowności.

Zlekceważony prorok

53 Gdy Jezus skończył tam nauczać, 54 powrócił w rodzinne strony i przemawiał w tamtejszej synagodze. A słuchający ze zdumieniem powtarzali:

—Skąd u niego taka mądrość i moc? 55 Przecież jest synem cieśli! Znamy dobrze jego matkę, Marię, i braci: Jakuba, Józefa, Szymona i Judę. 56 Przecież i jego siostry tu są?! Skąd się więc u niego to wszystko wzięło?

57 I nie mogli się z tym pogodzić. Wtedy Jezus powiedział:

—Prorok może cieszyć się poważaniem wszędzie, z wyjątkiem swojego miasta i rodziny.

58 I z powodu ich niewiary nie dokonał tam wielu cudów.